lip 26 2004

Bez tytułu


Komentarze: 2

Co za wredna cholera z tej mojej mamy =P  No nie pozwolila mi na Woodstock jechac =( A ojciec sie zgodzil..No co za pech.. Powiedziala ze napewno bede pila,ze pewnie wroce w ciązy(hahaha i co jeszcze:D) ze jestesm za mloda, i takie tam "bla bla bla"... Na poczatku ojciec zgodzil sie bardzo chetnie a potem jak probowalam gadac o Woodstcoku z matką i spojrzałam tak blagalnie na ojca ..powiedzialam "tato...." a on do mnie :

"Woodstock dziecko to Ty mialas niedawno przed blokiem jak wrocilas w nocy pijana do domu i trzeba Cie bylo spod bloku holować.."

łohoho..strasznie smieszne.. :P 

No i czyli musze poczekac jeszcze rok..Buuuu.. Dobrze ze przynajmniej szlaban na wychodzenie z domu mi sie skonczyl..uff.. ale co to za szlaban jak ja i tak wychodzilam =P

noo a 1 sierpnia urodziny Martynki i robimy MEGA imprezke :]

samotny_aniolek : :
ja :]
26 lipca 2004, 17:56
hehe .Tez mi się podoba ;D W końcu raz ten człowiek powiedział cos fajnego =D hyhyhy =D
26 lipca 2004, 17:08
Ehhh.. ja naszczescie nie mam tkaich rygorow i szlabanow :D..hehe dobry ten tekst twojego taty..;P...podoba mi sie :D

Dodaj komentarz