sty 03 2004

SmUtNe... : (


Komentarze: 10

TO BYŁO ZWYKŁE POPOŁUDNIE W NIEDZIELĘ
WYSIADAŁAM NA STACJI PKP - PRZY KOŚCIELE
I SZŁAM DO DOMU BARDZO WOLNYM KROKIEM
I SZUKAŁAM KOGOŚ MYM ZNUDZONYM WZROKIEM
NAGLE ZOBACZYŁAM Z DALEKA CZŁOWIEKA
KTÓRY TAK JAK JA NIE WIE NA CO CZEKA
I NIE WIEM DLACZEGO PODESZŁAM DO NIEGO
I ZAŚMIAŁAM SIĘ GŁOŚNO CHOCIAŻ NIE WIEM Z CZEGO
MIAŁEŚ SZARE JEANSY I PŁASZCZ NIEDOPASOWANY
A BYŁEŚ TAKI SMUTNY , TAKI NIEKOCHANY
I ZROZUMIAŁAM , ŻE ZROBIŁAM COŚ BARDZO GŁUPIEGO
BO TY CIERPIAŁEŚ A JA SIĘ ŚMIAŁAM Z TEGO
NIE WIEDZIAŁAM JAK PRZEPROSIĆ
WIĘC USIADŁAM OBOK CIEBIE
I PRZECZYTAŁAM TABLICZKĘ MÓWIĄCĄ SAMA ZA SIEBIE
MIAŁEŚ 25 LAT I NA AIDS BYŁEŚ CHORY
ODKĄD SIĘ DOWIEDZIAŁEŚ ZACZĘŁY SIĘ TWOJE HORRORY
RODZINA CIĘ WYRZUCIŁA I NIKT CIĘ NIE CHCIAŁ JUŻ ZNAĆ
A TY NA DOBÓR ZŁEGO - NADAL MUSIAŁEŚ BRAĆ
WIĘCEJ NIC NIE PISAŁO - ZBIERAŁEŚ NA ŻYCIE
CHOCIAŻ WIDAĆ BYŁO , ŻE O ŚMIERCI MYŚLAŁEŚ SKRYCIE
PODNIOSŁEŚ NAGLE NA MNIE SWE OCZY ZAMGLONE
TAK SMUTNE JAKBY NA TAMTEN ŚWIAT BYŁY JUŻ ZWRÓCONE
.::NIE BOISZ SIĘ KOŁO MNIE SIEDZIEĆ ?::.ZAPYTAŁEŚ
A GŁOS MIAŁEŚ TAK SŁODKI , TAK ŁADNIE WYGLĄDAŁEŚ
A JA PATRZYŁAM DZIECINNIE , NIEŚMIAŁO,
I ZAPYTAŁAM : .::JAK DO TEGO DOSZŁO CO SIĘ Z TOBĄ STAŁO ?::.
A WTEDY WSZYSTKO MI OPOWIEDZIAŁEŚ
MIAŁEŚ NA IMIĘ MARCIN - BO TAK SIĘ PRZEDSTAWIŁEŚ
OCZY CZARNE , CERĘ CIEMNĄ - ŚLICZNIE WYGLĄDAŁEŚ
POCHODZIŁEŚ Z DOMU BARDZO ZAMOŻNEGO
I WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ WŁAŚNIE OD TEGO
MIAŁEŚ DZIEWCZYNĘ KTÓRA CIĘ BARDZO KOCHAŁA
ALE TEŻ ODESZŁA GDY SIĘ DOWIEDZIAŁA
INNI TZW. PRZYJACIELE KTÓRYCH MIAŁEŚ NIESTETY ZBYT WIELE
Z PIENIĘDZY TWOICH KORZYSTALI I PROCHY CI SPRZEDAWALI
A TY BRAŁEŚ CHOĆ WCALE NIE CHCIAŁEŚ TEGO
MYŚLAŁEŚ WTEDY ŻE UZNAJĄ CIĘ ZA FAJNEGO
AŻ RAZ NA IMPREZIE Z DALA OD RODZINY
OBCHODZIŁEŚ SWOJE 18-ste URODZINY
MORZE ALKOHOLU , PROCHY , BAL DO RANA
IMPREZA TRWAŁA DŁUGO , BYŁA UDANA
LECZ TY ZBYT MOCNO KOMUŚ ZAUFAŁEŚ
I UŻYWANĄ IGŁĄ SOBIE W ŻYŁĘ DAŁEŚ
NIE PAMIĘTASZ NAWET JAK DOSZŁO DO TEGO
DOPÓKI NIE DOWIEDZIAŁEŚ SIĘ OD NIEGO
BADANIA LEKARSKIE KTÓRE WYKONAŁEŚ
POTWIERDZIŁY OBAWY - TEŻ JUŻ CHOROWAŁEŚ
RESZTĘ TEŻ JUŻ ZNAŁEŚ
LECZ GDY SKOŃCZYŁEŚ JA JUŻ SIĘ NIE ŚMIAŁAM
WPATRZONA JAK W POSĄG SŁOWA NA PAPIERZE
PŁAKAŁAM JAK DZIECKO , TAK GŁOŚNO , TAK SZCZERZE
A TY SPOJRZAŁEŚ NA MNIE Z TAKĄ WRAŻLIWOŚCIĄ
I WSZYSTKIE ME PROBLEMY STAŁY SIĘ NICOŚCIĄ
I POWIEDZIAŁEŚ : .::MAŁA , DLACZEGO PŁACZESZ ? - NIE ŻAŁUJ ŁAJDAKA
PAMIĘTAJ TYLKO JEDNO , SAMA NIE BĄDŹ TAKA
KORZYSTAJ Z ŻYCIA BO TAK KRÓTKO TRWA
A WIESZ MI ŻE NIKT NIE WIE TEGO TAK JAK JA::.
A JA SPOJRZAŁAM NA CIEBIE POPRZEZ ŁZY
I CICHO ZAPYTAŁAM :.::DLACZEGO WŁAŚNIE TY ?::.
A TY ODPOWIEDZIAŁEŚ :.::MAŁA WIELE SZANS MIAŁEM I KAŻDĄ ZMARNOWAŁEM
WIELE OBIECYWAŁEM - NIGDY NIE SPEŁNIAŁEM
JESTEM ŚMIECIEM I NA DNIE KOSZA LEŻĘ
JESTEM GORSZY NIŻ TE SŁOWA NA PAPIERZE
ONE NIE BUDZĄ AŻ TAKIEJ OBRAZY
A JA WSTYDZĘ SIĘ POKAZAĆ TWARZY::.
POTEM SZYBKO URWAŁEŚ - NIC WIĘCEJ MÓWIĆ NIE CHCIAŁEŚ
I WŁAŚNIE PODJECHAŁ POCIĄG Z WARSZAWY
JECHAŁ GDZIEŚ Z ÓSEMKI - CHYBA NA PUŁAWY
I RUSZYŁ GDY TY NAGLE WSTAŁEŚ
I NICZYM PTAK W PRZESTWORZA WZLECIAŁEŚ
I WCHODZĄC NA TORY KRZYCZAŁEŚ Z DALEKA
_+*''*+_+*''MAŁA KOCHAM ŚMIERĆ BO TYLKO ONA NA MNIE CZEKA''*+_+*''*+_

samotny_aniolek : :
03 lutego 2011, 16:46
Hej!
Super:)
Zapraszam do mnie:)
smutektoprzyjaciel.bloog.pl
lution
02 sierpnia 2010, 04:22
water resistant up to 330ft and has a push and
MaŁa sMuTnA OnA
22 marca 2010, 16:01
fajnie zajebałaś mi wiersz i tera go umieszczasz to nie jest za miłe jesteście okropni :(
beyli
15 lutego 2009, 14:08
ta jasne talent ..:DD
widziałam ten wiersz na innych blogach !!
<hehe>
karola
11 lutego 2009, 11:54
fajne. bardzo mi sie podoba:) pozdrawiam:*
Aga
29 lipca 2008, 22:42
Dancys,co ty wyprawiasz?
21 lipca 2008, 18:58
Zapomniano tylko dodać że to nie jest własny tekst tej osoby tylko ściągniety. Pzdr. STOP PLAGIATOM
żelka
24 maja 2008, 18:48
Hmmm... Ale z Ciebie LAMA!!! Nie podoba mi się to!!! :P
Squ@rrel(Kinga)
03 stycznia 2004, 11:28
Czytając te słowa po prostu mnie zamurowało, i teraz, kiedy to piszę, mam w oczach łzy. Swoją drogą, doskonale umiesz przelewać przmyślenia na papier, a mówiąc ściślej na klawaiturę, i świetnie się czujesz w rymach. Naprawdę, szczerze podziwiam i gratuluję megatalentu. Kiedy wydasz własny tomik wierszy, kupię go i to niejeden egzemplarz, słowo! Pozdrawiam!
03 stycznia 2004, 11:08
To jest świetne!!! Dobrze się to czyta i jest mądre. Ty masz talent!!! Pozdrawiam i zapraszam do mnie.

Dodaj komentarz