Komentarze: 0
Bylam dzisiaj z Aisha w schronisku..Sprzątaysmy kociarnie :P Ile tam jest kotw.. Ohoho.. wszystkie chciay by byc glaskane ale nieda sie glaskac wszystkich na raz.. niestety.. do mnie przyczepil sie taki czarno-bialy kot i nazwalam go Felek ... Fajny jest.. Slodziutki i kochany.. Jedną rzeczą ktora zawazyla na tym ze wybalam prace w schronisku bylo to ze ludzie ciagle nazekają.. klamia,oszukują, a zwierzeta.. zwierzeta sa kochane i nie są tak falszywe jak ludzie.Ciesza sie z tego ze ktos je poglaszcze i ze ktos w koncu sie nimi zainteresowal.. Ciesze sie ze moge im pomagac.. Pomagam wlasciwie nie tylko im ale wpewnym sensie tez sobie.. Jak tak tam siedze z tymi kotkami,opiekuje sie nimi ,sprzatam po nich mam duzo czasu aby wszystko przemyslec... Jutro tez chyba tam do nich pojade ale najpierw rano o 7,30 skocze do ksiegarni po Harrego Pottera :P Nowa część i w koncu trzeba przeczytac..slyszalam ze ma 960 stron no ale ja dosyc szybko czytam ksiazki i w weekend powinnam sie z nia uporac.. chyba ze niestety a sadze ze tak bedzie bede musiala zakuwac do sprawdzianu semestralnego z matmy... tragedia... sprawdzenie wiadomosci z calego semestru... o jesu.. jzu sie boje... ale no mowi sie trudno :P Koncze jak narazie ... ide zrobic cos ze sobą .. tzn.. w sumie to nic.,tylko niechce mi sie pisac narazie bo niemam zbytnio o czym.. tak jak ostatnio zreszta... trzeba sie w koncu zabrac i napisac jedną pożądną naotkę.. a nie takie siakie i owakie :P .. koncze narazie.. pozdrawiam 3majcie sie cieplo!! = )