Komentarze: 0
czekam...
czekam...
czekam...
czekam...
czekam...
czekam...
czekam...
czekam...
czekam...
czekam...
jakie to smieszne.. znalazłam w domu swój stary pamiętnik...jaki człowiek jest głupi..o boże.. w tym przypadku to głupia jestem oczywiscie ja :P jakie głupoty .. kurde..pamiętnik z czasów kiedy jeszcze miałam chłopaka Pawła ..hehe.. to nie było tak dawno..październik/listopad.. ohh .. heh .. niemoge z siebie.. może napisze tu cos co pisałam tam :) jejku..niemoge ...heheh
"Byłam na spacerze z Pawłem.. Jak zwykle było suuper,ale nie jestem do końca szczęśliwa..Ja niewiem czemu ale nie wierze w jego słowa,sa miłe ale nie mam do niego zaufania...Tyle razy sie zawiodłam i dlatego ciągle mi się wydaje ze teraz tez tak będzie .Bardzo chciałabym mu zaufać i wierzyć ale na to potrzeba czasu,a gdybym sie teraz zawiodła to zdaje mi się ze chyba nie potrafiłabym nikomu zaufać a juz napewno nie zadnemu chłopakowi(...)"
Nieźle.. Troche w tym racji,bo do dzisiaj mam trudności w ufaniu ludziom.Jestem chyba troche za bardzo przezorna i w każdym widze oszusta..No ale to sie da wyleczyć :P
Jakie głupoty ja pisałam..:
"...po tym wszystkim zerwałam z Pawłem...Jaki to jest zjeb genetyczny i jeszcze mi frajer powiedzial ze jestem dziwna..Co za ham.."
buhahaha jak sie przy tym mozna uśmiac :P
Teraz jestem inna niż wtedy.. Zdecydowanie sie zmieniłam..Dziewczyny mówią ze spoważniałam,chociaz nadal mam takie poczucie humoru że hoho to dojrzałam..niewiem..chyba maja racje...
ehh no ludzie się zmieniają i ja tez się zmieniłam..tak bywa.. ciagle na cos czekam..a może nie na cos tylko na kogoś.. niewiem..znowu sie zagubiłam..
kolejny raz...
Sucham "The Reason" ..to takie gowno ktore mnie przybija .. nie moge byc przybita bo musze miec humor zeby nie zjebac spotkania...Chociaz jestem nawet happy i wesola :) Jest sie z czego cieszyc :) Jedna reka ubieram trampka a druga pisze ... poszlabym sobie na jakis koncert albo napilabym sie piwa albo wina bo mam ochote ale cos czarno to widze ,bo kasy na alkohol nie mam a koncertow tez zadnych nie ma ... ostatnio z okazji juwenaliow byl Closterkeller i Dzem ,jakies jeszcze milczenie owiec ,ale wokalistka tak pierdziala i stekala na tej scenie ze mi sie sluchac jej nie chccialo i poszlam na piwo do stolika ,pelno ludzi ktorych nie znalam,numery pospisywalam ,gg i w ogole namiary ogolem mowiac ale kurwa nie mam swojego telefonu i karte zgubilam i pierdolic to wszystko.. zaraz tzn za jakies 20 minut wychodze w siną dal i tyle...a teraz ide zdeka posprzątac zeby sie matka nie burkala jak wroci chociaz pewnie i tak jej cos nie bedzie pasilo.... 3mcie sie ramy to sie nie posramy....
..czytajac ksiazki Barbary Rosiek bylam pelna podziwu dla tej kobiety ktora tyle przezyla...walczac z narkomanska choroba ,sama weszla w to gowno to fakt ale rownie dobrze potrafila z niego wyjsc..jasne ze bylo ciezko ale sie udalo..mimo tego ze tej silnej kobiecie udalo sie walczyc z nalogiem nigdy sama niechcialabym zaczac cpac..nikt by mi nie pomogl..moze przyjaciele..na poczatku,ale potem pewnie kazdy by sie poddal..rodzice powiedzieliby ze sama wybralam narkotyki i dlatego musze radzic sobie sama... niema co tracic zycia dla takiego swinstwa..i chociaz czasem to bardzo ciekawe i pociagajace lepiej nie probowac..szkoda zycia..szkoda siebie..ale czasem ludzie sa na tyle przybici i zdolowani ze siegaja po narkotyki i moze to nie jest tak ze ich ciagnie tylko sami wybieraja taka powolna smierc..tak jak ludzie chorzy na jakiej nieuleczalne choroby..co maja zrobic..jedni walcza bo chca zyc ,drudzy chca umrzec wiec nic nie robią...jak to spiewal Czeslaw Niemen † "dziwny jest ten swiat" a ja jeszcze bardziej.... :P
"...wzielam to co mialam wziazc, by przestac zyc i nienawidzic,przeszkadzam sobie...mam jeszcze tylko pare chwil by powiedziec Ci to co we mnie umiera teraz...wiem nie byles tego wart i chociaz dzis odchodze,kocham cie...teraz kiedy trace puls ,umieram po raz pierwszy,niewiem jak to jest,czy tak boli,czuje ze tego wlasnie chce,kleczac obok twoich stop,pograzylam sie ...zobacz jak pieknie jest poprostu zabic sie z milosci,widzisz na co mnie stac,uciekam w smierc,oddycham nia,ale ciagle niewiem co bylo ze mna nie tak,zostawiam siebie,ty tak zrobiles, wcale nie czuje ze jest mi przykro,moze tylko troche,boje sie ,nie jestem taka by mna pomiatac,ale powiedz czemu ja bylam gorsza od niej..popatzr na mnie wlasnie teraz ,papatrz na to jak umieram ,popatrz jestem taka piekna ,gdy odchodze tak daleko,rozwiany wlos,blada twarz,nie bedziesz wiecej znecal sie ,oddaje teraz swoje cialo ,ona strawi je dokladnie ,kocham cie,ratuj mnie ,zimno mi,ciemno jest,tutaj wcale Ciebie niema,niemoge wrocic,jest za pozno,blagam przyjdz,zabierz mnie...umieram...umieram...umieram..."