Archiwum 28 lipca 2004


lip 28 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

- Mamusiu, moge ciasteczko?
- Tak, wez sobie.
- Ale ja nie mam raczek...
- Nie ma raczek, nie ma ciatseczek!
****************************

Stoi facet na ulicy i zyga przez zacisniete zeby. Jakis przechodzien zatrzymuje sie przy nim i z troska w glosie mowi:
- Panie, jak rozsuniesz szczeki, bedzie wygodniej.
- O nie, kotlecika nie przepuszcze.
*****************************

No Comments =P

samotny_aniolek : :
lip 28 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Rozmowa Dwóch Dresów :D

Dwóch dresów rozmawia w siłowni:
- Słuchaj stary byłem wczoraj na imprezie.
- No i co? No i co?
- No i wyrwałem super laskę.
- No i co? No i co?
- No i poszliśmy do niej.
- No i co? No i co?
- No i rozebraliśmy się.
- No i co? No i co?
- No i kazała mi zrobić to co najlepiej potrafię.
- No i co? No i co?
- No i wyjebałem jej z bani.

samotny_aniolek : :
lip 28 2004 "Nie Ma Litości" KNŻ
Komentarze: 0

To nie przeciwko Tobie - zrozum to wreszcie
Czy możesz poruszać się swobodnie po mieście?
Gdy zmrok zapadnie, masz ochotę na wędrówki...
Nie! - niebezpieczne są takie wędrówki

Gdy policja osłania polityków kolumny
I gdy bije tych, co poglądy mają inne
W tym samym czasie, zupełnie niedaleko
Znaleziono zasztyletowanego człowieka

A policja musi przecież jakoś żyć,
Gdy praca niskopłatna, ktoś inny musi płacić
Za takie marne grosze, to jest typowe
Tylko idiota by nadstawiał swoją głowę

Bum, bum - w nocy słychać w parku strzały
Widziałem, lecz udaję że niczego nie widziałem
Na ulicy zatacza się kafar z wąsami
Być tu można tylko z jego pozwoleniami

Agresja jest wkoło podstawową zasadą
Z reguły źle się kończy, gdy zechcesz tutaj stanąć
Ja też klęczę w kałuży i krwawi mi nos,
A dziś to przecież wyjątkowo spokojna noc

Jacyś zaczepiani ludzie - jeśli tu są jacyś ludzie
Wrzaski awantur w wódczanej malignie
Czy rozumiesz choć trochę logikę tych czynów?
Nie ma litości dla skurwysynów!

Nowy pan nadchodzi, nowy pan rządzi
Jakie imię jego, tłumy sług gromadzi
Niegdyś prawy, dziś dla chwały jego królestwa
Dla niego czynią najgorsze kurestwa

Nieopodal placu, gdzie pita wóda grupą
Młode dziewczyny handlują swoją dupą
Czy rozumiesz choć trochę logikę tych czynów?
Nie ma litości dla skurwysynów!

Dalej, jeszcze szybciej samochodem
Biały śnieg umie pięknie prostować drogę
To co trudne i ciężkie, bardzo łatwe i lekkie
Człowiek jest wolny, a ty jesteś człowiekiem

Ty uważaj co mówisz, bo ciebie słuchają
Gdy mówisz do dzieci, co ciebie otaczają
Tu nowy król panuje z nową królową
To zarobek też jest dobry pod szkołą podstawową

To nie przeciwko tobie, zrozum to wreszcie
Hej, dzień się budzi po nocy w moim mieście
I może bardzo wielu nie zrozumie tych słów
Ale nie ma litości dla skurwysynów!

samotny_aniolek : :